Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Szpital kontra pacjentka! Została pozwana o publiczne pomówienie! Grozi jej nawet rok więzienia!

Szpital kontra pacjentka! Została pozwana o publiczne pomówienie! Grozi jej nawet rok więzienia!

prokuratura-zdwolaNa pacjentki ze zduńskowolskiego szpitala padł blady strach! Okazuje się, że teraz wiele z nich długo się zastanowi, zanim poskarży się publicznie w mediach na obsługę na oddziale ginekologiczno-położniczym w Zduńskowolskim Szpitalu Powiatowym spółka z o.o.!

Właśnie ta spółka, a konkretnie jej prezes, skierowała do Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli doniesienie przeciwko 32-letniej zduńskowolance, Agnieszce K. Zarzuca jej publiczne pomówienie, jakiego dopuściła się na łamach "Dziennika Łódzkiego". W artykule z 13 lutego br. pt. "Prokuratura sprawdza doniesienie o śmierci noworodka w szpitalu" oskarżyła szpital. Obwinia w nim lekarzy i personel o to, że rzekomo przez złe działania i decyzje w dniu porodu zmarła jej córeczka. Tragedia miała miejsce 29 grudnia ubiegłego roku. Co ciekawe, to pacjentka jako pierwsza złożyła doniesienie do Prokuratury Rejonowej w Zduńskiej Woli na szpital. O narażenie życia i zdrowia swojego i dziecka. Teraz ofiara może stać się przestępcą! Grozi jej nawet rok pozbawienia wolności! Dodajmy, że Agnieszka K. ma jeszcze dwoje dzieci!

Zarząd szpitala oburzył się na wypowiedzi zduńskowolanki. Stwierdzono, że wypowiadając się do gazety opowiedziała nieprawdę, a tym samym naraziła dobry wizerunek tej placówki medycznej. Choć ten, o czym już wielokrotnie pisaliśmy na łamach siewie.tv, już jest poważnie nadszarpnięty. Od dwóch lat co jakiś czas na łamach mediów lokalnych, a nawet ogólnopolskich powracano do tematu zgonu Stasia Kunerta. Przypomnijmy, że marcu 2013 roku jego matce odmówiono cesarskiego cięcia. Chłopczyk zmarł w drogach rodnych matki. Udusił się. Płód ważył bowiem 5,5 kg, a nie jak wcześniej przewidywali lekarze zduńskowolskiego szpitala 3,5-4 kg. Rodzice zmarłego noworodka: Damian i Kamila Kunertowie złożyli doniesienie do prokuratury na szpital. Ich działania doprowadziły do tego, że do prokuratury zaczęli się zgłaszać także inni rodzice, którzy mieli traumatyczne doświadczenia związane z porodami w tej lecznicy. W sumie prokuratura prowadziła 11 spraw z różnych lat! Nagłośnienie zgonu Stasia rozpętało medialną burzę! Jak na razie jeden z lekarzy został już oskarżony: więcej na http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/3796-qnie-odpucimyq-rodzice-zmarego-stasia-kunerta-domagaj-si-ukarania-winnych, http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/3759-lekarzowi-ktory-nie-dopilnowa-porodu-stasia-kunerta-grozi-do-5-lat-wizienia. Kunertowie walczyć będą także ze szpitalem na drodze cywilnej o odszkodowanie za śmierć synka i narażenie zdrowia matki. Nic więc dziwnego, że wiedząc o tym wszystkim Agnieszka K. także postanowiła walczyć o prawdę i ukaranie winnych śmierci jej córeczki. Dlatego pierwsze kroki po wyjściu ze szpitala skierowała do prokuratury. O swej tragedii opowiedziała też red. Jolancie Jeziorskiej. Ta napisała artykuł w "Dzienniku Łódzkim" - "Prokuratura sprawdza doniesienie o śmierci noworodka w szpitalu". Treść nie spodobała się szefostwu szpitala. Efektem niezadowolenia jest: akt oskarżenia, nie przeciwko gazecie, w której się ukazał, a... przeciwko matce zmarłej dziewczynki! Zdaniem zarówno Barbary Kałużewskiej, prezes zduńskowolskiego szpitala, jak i Małgorzaty Kabalskiej-Stasiak, dyrektorki d.s medycznych tegoż szpitala pacjentka przedstawiła redakcji stan, który nie jest zgodny z prawdą. Jak twierdzą panie, Agnieszka K. zgłosiła się do szpitala z już obumarłą ciążą. Dlatego jej relacja postawiła w bardzo niekorzystnym świetle zarówno szpital, jak i pracowników oddziału ginekologiczno-położniczego.

- Pacjentka poszła do "Dziennika Łódzkiego i rozpowszechniła nieprawdziwe informacje - uważa prezes Kałużewska. - Jest nagonka na szpital. Nie może być tak, że każdy gada sobie co chce i nie ponosi za to odpowiedzialności. Każdy ma prawo zgłosić się do prokuratury, ale nie powinien oznajmiać o tym całemu światu - dodaje pani prezes. Rzekome kłamstwa pacjentki, pomówienia i zniesławienia szpitala ma - zdaniem zarządu - potwierdzić dokumentacja medyczna i historia ciąży.

Prokuratura także prowadzi postępowanie wyjaśniające po doniesieniu Agnieszki K. Zabezpieczono dokumentację, przesłuchiwani są świadkowie i pracownicy szpitala. Która strona wygra? Czy szpital dysponujący zapleczem prawnym, czy zduńskowolanka, matka w traumie, która musi się zająć - mimo bólu po stracie trzeciego - dwojgiem starszych dzieci? Sprawę będziemy śledzić na bieżąco.

Mika S

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u