Napad z... kijem w ręku zamiast pistoletu!
To był napad jak przed wiekami. Zamiast pistoletu, czy noża rozbójnik użył zwykłego kija. Wieluńscy policjanci szybko zatrzymali sprawcę, 16-latka, który z miejsca przestępstwa uciekł... na rowerze.
10 bm. około godziny 18.55 do wiejskiego sklepu spożywczego w jednej z wiosek w gminie Ostrówek, w powiecie wieluńskim, wszedł zakapturzony osobnik. Widać było, że czekał sposobnej chwili, bowiem nie było wtedy w sklepie klientów. Twarz zamaskował kapturem. Kiedy sprzedawczyni podeszła do lady chcąc go obsłużyć, wyciągnął z rękawa kij i zażądał pieniędzy. Zagroził, że jeżeli ekspedientka nie wyda gotówki, to zniszczy kasę fiskalną. Kiedy spotkał się ze stanowczą odmową, zaczął walić kijem w kasę by ją otworzyć. Uszkodzone urządzenie nie otworzyło się jednak, co sprawiło, że napastnik tak się speszył, że... uciekł ze sklepu. Po drodze wyrzucił kij i bluzę. Rowerem odjechał do sąsiedniej wioski.
Policjanci Wydziału Kryminalnego KPP w Wieluniu po ustaleniu przebiegu zdarzenia i opisu sprawcy, wytypowali podejrzanego. Nieletni został szybko i sprawnie zatrzymany. Przyznał się do czynu, a fakt usiłowania rozboju tłumaczył pilną potrzebą posiadania gotówki, by móc zabrać swoją dziewczynę na dyskotekę. O losie nieletniego zadecyduje sąd rodzinny, ale można mniemać, że jakiś czas 16-latek nie będzie mógł bywać na dyskotekach...
(opr. KJB)