Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Walka o miejskie pieniądze z budżetu obywatelskiego trwała w Zduńskiej Woli do ostatniej minuty

Walka o miejskie pieniądze z budżetu obywatelskiego trwała w Zduńskiej Woli do ostatniej minuty

pieniadzeW czwartek, 31 października zamknięto urnę w Urzędzie Miasta Zduśńka Wola dla głosujących w sprawie budżetu obywatelskiego. Konkretnie chodziło o podział pieniędzy w wysokości 600 tys. zł z budżetu miasta w 2014 roku. 300 tys. zł ma zostać przeznaczone na infrastrukturę. Drugie tyle na oświatę, kulturę i sport.

 

Ponad 129 tysięcy łodzian wzięło udział w głosowaniu na zadania mające być zrealizowane w ramach budżetu obywatelskiego w 2014 roku. W Łodzi oficjalnie mieszka 739 832 osób. Czyli co piąty łodzianin postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zadecydować, na co mają być wydatkowane pieniądze z części miejskiego budżetu. W Zduńskiej Woli według szacunków siewie.tv opartych na danych podanych na fesjbuku (np. przez funpage i osoby promujące niektóre zadania) oraz przez inicjatorów/ zgłoszeniodawców niektórych z 42 zadań, do specjalnej urny w Urzędzie Miasta Zduńska Wola mogło być złożonych, a dokładnie wrzuconych około 2,5 tysiąca ankiet. Przy liczbie mieszkańców, jaką podaje UM na swojej stronie z danych na 2010 rok, czyli 43 854 osób, wychodzi na to, że w głosowaniu o tym, co w mieście może być finansowane z budżetu obywateleskiego zagłosował tylko... co siedemnasty zduńskowolanin. Ktoś powie, że jak na pierwszy raz to prawie dobrze. Prawie... Choć to na tę chwilę i tak niewiele. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w ostatnich dniach na ulicach, w sklepach, a nawet szkołach trwała wielka walka o każdy głos. A zaznaczyć trzeba, że głosować mogli także nieletni mieszkańcy. Internauci siewie.tv podkreślają, że niewiele szkół, mowa o dyrekcjach, włączyło się do akcji obywatelskiej. Nawet jeśli temat zadania dotyczył okolic szkół. No, cóż tak bywa...

- Rozdaliśmy ankiety wśród kilkudziesięciu mieszkańców - mówi pomysłodawca zadania wybudowania za miejskie pieniądze parku dla parkourowców na os. 1000-lecia w Zduńskiej Woli przy ul. Szadkowskiej. Wraz z kilkudziesięcioma innymi parkourowcami założyli nawet na potrzeby głosowania funpage na fajsbuku. Tam ich poparcie zadeklarowało 138 osób. Ale teraz Krystian Uszczyk nie kryje sporego, młodzieńczego rozgoryczenia. Dlaczego? Ksero ankiet zrobili wraz z kolegami na własny koszt. Bo, jak mówi w pierwszych dniach głosowania nie było zbyt wielu ankiet w urzędzie. Ściągnęli więc wzór ankiety ze strony magistratu i je powielili. Na swój koszt, wspierani przez rodziców. Ale nie na każdej zaznaczyli "krateczkę", w której powinien się znaleźć "X" na ich zadanie. - Kiedy po paru dniach zgłaszaliśmy się po ankiety już nas informowano, że one są wypełnione, ale nie dla nas. Na jakieś chodniki. Na ławeczkę Tutki, na poparcie festiwalu Art Afera - wylicza Krystian. Nie kryje, że doświadczenie z budżetem obywatelskim było dla niego traumatyczne.

- Starali się rodzice, my też, ale nasza grupa była nowa. Nie z takim poparciem, jak Młodzieżowa Rada Miasta, która proponowała budowę skateparku w Parku Miejskim, czy strzelcy, skupieni wokół Sokoła. My wybraliśmy sobie trudny teren do zbierania głosów. Osiedle 1000-lecia nazywa się osiedlem emerytów. Młodych ludzi, którzy rozumieli nasze potrzeby, było naprawdę niewielu. Zwłaszcza niemiłe było usłyszeć, że chcemy zdewastować teren po dawnym korcie, żeby sobie tam trenować parkour. Nic nie chcemy dewastować!!! Naszym marzeniem było jedynie wykorzystanie placu, który i tak leży odłogiem. Nie ukrywam, że w ostatnich dniach nasi zwolennicy głosowali tylko na nas, w części pierwszej nie oddali żadnego głosu. Mam nadzieję, że uczciwe podsumowanie i na to, że nikt nie dostawi ,,X'' w części dotyczącej infrastruktury - dodaje chłopak.

- Nasza fundacja włączyła się w zbieranie podpisów po dwoma zadaniami. Za parkiem dla parkourwców i obchodami 70-lecia Powstania Warszawskiego - mówi pani Halina, wolontariuszka z Fundacji "Aktywni w Potrzebie" w Zduńskiej Woli. - Jedni chętnie się podpisywali, inni nie. Chyba jeszcze ludzie nie czują, że mogą sami zadecydować o miejskich pieniądzach - zauważa. Wyniki głosowania poznamy za 2-3 tygodnie, bowiem zliczane będą także głosy, które można było przesłać pocztą, pod warunkiuem, że data stempla pocztowego to najpóxniej 31 października. Wnioskodawcy 42 zadań zaakceptowanych z 57, jakie zgłoszono do budżetu obywatelskiego, z niecierpliwością czekają na zliczenie głosów.

ED

Podobne: http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/1925-w-zdunskiej-woli-mieszkancy-beda-mieli-do-dyspozycji-budzet-obywatelski-600-tys-zlotych

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u