MKS nie zwalnia tempa!
MKS Zduńska Wola nie zwalnia tempa i wygrywa kolejny mecz z wymagającym przeciwnikiem - drużyną WKS Rokitnica. Spotkanie rozegrano w sobotę 19 kwietnia.
Mecz rozpoczął się pechowo, od kontuzji Wojciecha Sopura, podstawowego zawodnika drużyny gospodarzy. MKS w pierwszej połowie miał optyczną przewagę, ale zawodnicy oddali tylko kilka niecelnych lub łatwych do obrony strzałów. Dla Krzysztofa Szaflika bramkarza Rokitnicy nie stanowiły one większego zagrożenia. Wreszcie Maciej Masłowski z MKS umieścił piłkę w bramce, jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną i nie uznał gola. Goście w końcowych minutach pierwszej połowy mieli okazję do zdobycia prowadzenia po strzale Kamila Marczaka, ale w bramce gospodarzy dobrze się spisał Damian Kruk i pierwsza połowa zakończyła się remisem. Po przerwie gra nadal była wyrównana i toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Z czasem coraz lepiej poczynał sobie zespół WKS. W 65. minucie świetną okazję mógł wykorzystać Rafał Borycki, który dopadł do piłki na 17. metrze. Uderzył ją w swoim stylu, czyli bardzo mocno, ale fantastyczną interwencją popisał się Kruk. W doliczonym czasie gry, po akcji prawą stroną boiska Przemysława Pawłowskiego i płaskim dośrodkowaniu, piłkę w okienku bramki WKS umieścił napastnik Filip Jaszczak ze Zduńskiej Woli. I w taki sposób spotkanie zakończyło się szczęśliwym zwycięstwem gospodarzy!
MKS Zduńska Wola - WKS Rokitnica 1:0 (0:0)
Strzelec bramki: Filip Jaszczak 90+3 min.
MKS:Kruk - Sopur, Witczak, Krymarys, Ratajczyk, Rosiak, Kosecki, Rakowski, Masłowski, Bednarek, Pawłowski, Pietrzykowski, Juszczak, Niziołek, Jaszczak, Zielonka.
WKS Rokitnica: Szaflik - Borycki, Hańczka, Miszczak, Piasta, Marczak, K.Marczak, Marynowski, Matusiak, Ozimek, Janeczek, Siewierski, Rejmonczyk, Stawski, Szczechowicz, Świercz, Załoga, Siniarski.
Tekst i fot.: Lech Kulma