Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Sprawca wypadku,w którym zginęła 16-letnia gimnazjalistka nie przyznaje się do wimy. Proces się rozpoczął!!

Sprawca wypadku,w którym zginęła 16-letnia gimnazjalistka nie przyznaje się do wimy. Proces się rozpoczął!!

527b7099a103a_o18 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Sieradzu rozpoczął się proces kierowcy oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Prażmowie, w gminie Burzenin. Zginęła w nim wówczas zaledwie 16-letnia gimnazjalistka, Paulina. To była pierwsza rozprawa w procesie 30-letniego mieszkańca Woli Będkowskiej, który jest oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku oraz nieudzielenie pomocy ofierze i ucieczkę z miejsca wypadku. Robert Ch. przyznał się do winy, ale nie do tego, że prowadził samochód pod wpływem alkoholu. W sieradzkim sądzie odbyła się rozprawa w związku ze śmiertelnym potrąceniem 16-letniej Pauliny.

 

Do wypadku doszło 6 listopada ubiegłego roku. Kierowca renault kangoo potrącił dziewczynę i uciekł z miejsca zdarzenia.Tłumaczył się potem policji i prokuratorowi, że był w szoku, ponieważ już wcześniej uczestniczył w wypadku drogowym, po którym był kilka dni w śpiączce. Także szokiem tłumaczył to, że w chwili zatrzymania kilka godzin po wypadku miał w organizmie 1,7 promila alkoholu. Twierdził, że wypił już po zdarzeniu. 16-letnia Paulina wracała ze szkoły w Burzeninie. Z przystanku autobusowego odebrała ją mama. Razem szły wzdłuż drogi. Na drugą stronę najpierw przeszła mama dziewczyny. Odwróciła się i zauważyła, że córka idzie w jej kierunku. Później usłyszała już tylko huk, a gdy ponownie spojrzała za siebie, zobaczyła odjeżdżające auto i swoją córkę leżącą przy bramie jednego z domów. Podbiegła do niej, przykryła własną kurtką i wezwała pomoc: pogotowie i policję. Ratownicy, którzy szybko przyjechali na miejsce wypadku, próbowali reanimować nastolatkę, ale nie udało się przywrócić jej podstawowych czynności życiowych. Chwilę później Paulina już nie żyła. Zgon potwierdził lekarz. W piątek do sądu zostali wezwani świadkowie: rodzice, siostry oraz brat oskarżonego. Wszyscy skorzystali z prawa do odmowy zeznań. Podobnie postąpiła narzeczona kierowcy, którą to sąd uznał za konkubinę i przyznał jej prawa członka rodziny. W sądzie zeznawali jedynie rodzice zmarłej Pauliny. W tym matka, która była naocznym świadkiem śmierci córki.

Kolejną rozprawę zaplanowano dopiero na czerwiec. Sąd wezwał biegłych, aby przygotowali opinie z zakresu ruchu drogowego oraz toksykologii. Nie wykluczył jednak powołania innych biegłych, o co wnosi pełnomocnik rodziców Pauliny. Oskarżony odpowiada z wolnej stopy. Został zwolniony z aresztu pod koniec marca, ponieważ wpłacił 30 tys. zł poręczenia majątkowego. Jest też pod dozorem policji i nie może opuszczać kraju ani województwa łódzkiego.

ED

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u