Sceny niczym z sensacyjnego filmu rozegrały się w powiecie łaskim! Policjanci z Łasku zatrzymali po pościgu 27-letniego kierowcę opla, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna był pijany, nie posiadał uprawnień do kierowania oraz miał orzeczony sądowy zakaz poruszania się pojazdami. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za te wszystkie przestępstwa grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności!

W sobotę, 19 kwietnia około godziny 20.20 funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Łasku otrzymali informację, że w miejscowości Orchów pod Łaskiem, na drodze krajowej najprawdopodobniej nietrzeźwy kierowca kieruje oplem astrą. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Gdy zauważyli wskazany samochód, podjęli próbę zatrzymania pojazdu do kontroli drogowej. Kierowca na widok policji gwałtownie przyspieszył i rozpoczął ucieczkę drogą krajową nr 12 w kierunku Łasku. Po kilkuset metrach siedzący za kierownicą opla młody mężczyzna gwałtownie skręcił na stację paliw, a potem wjechał na teren prywatnej posesji. W trakcie ucieczki kierowca kilkakrotnie próbował zepchnąć ścigający go radiowóz policyjny i zajeżdżał drogę funkcjonariuszom. Nie mogąc kontynuować ucieczki samochodem, porzucił go i próbował uciekać pieszo. W chwilę potem został obezwładniony przez ścigających go policjantów.

Zatrzymanym okazał się 27-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu! W trakcie interwencji naruszył nietykalność cielesną oraz znieważył obezwładniających go funkcjonariuszy. Jak się okazało mężczyzna nie posiadał też uprawnień do kierowania oraz miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2015 roku. Teraz agresywny 27-latek odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Policjanci zabezpieczyli pieniądze, jakie miał przy sobie na poczet przyszłej kary.

ED