Eksperyment procesowy z 3-letnim kierowcą
Prokuratura Rejonowa w Poddębicach chyba zbytnio nie ufa zeznaniom matki 3-letniego chłopca, który kilka dni temu zasiadł za kółkiem samochodu rodziców, rzekomo odpalił go i... potrącił o rok młodszego brata. O wypadku pisaliśmy na siewie.tv 9 lipca: http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/2969-potrci-brata-modszego-o-rok-qkierowcaq-mia-trzy-lata. Do zdarzenia doszło w gminie Zadzim. Młodszy chłopiec po zderzeniu z samochodem doznał złamania uda.
Aby wyjaśnić prawdziwe okoliczności wypadku zostanie przeprowadzony eksperyment procesowy. Pod nadzorem biegłego sądowego. Prokuratura będzie sprawdzała czy wersja zdarzeń, jaką policji tuż po wypadku przedstawiła matka, jest prawdziwa. Powoła więc biegłego, a ten ma określić stopień obrażeń 2-latka, ale też sposób w jaki one powstały. Eksperyment będzie miał być również potwierdzeniem, bądź też zaprzeczeniem zeznań matki. Biegły ma m.in. sprawdzić, czy trzylatek był w stanie sam uruchomić skodę octavię, którą ojciec pozostawił przed domem po przyjeździe rodziny. Prowadzone postępowanie wyjaśniające obejmie rodziców chłopców. Prowadzone jest pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia, bądź ciężkiego uszkodzeniu ciała na okres powyżej 7 dni. W razie stwierdzenia nieprawidłowości rodzicom grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
ED
Fot. Fotolia.pl