Ponad 600 osób przybyło na Pierwsze Nocne Pływanie na zduńskowolskie baseny przy ul. Kobusiewicza. To był pierwszy taki eksperyment na basenach MOSiR ,,Relaks''. Dotarli tam nie tylko zduńskowolanie. Byli także mieszkańcy Łodzi, Bełchatowa, Sieradza, Szadku, a nawet Poddębic.

W ten sobotni wieczór 9 sierpnia około godz. 23. prezes MOSiR ,,Relaks'' w Zduńskiej Woli, Mirosław Nowiński powiedział, że biletów na tę porę sprzedano ponad 250. Każdy kosztował 12 złotych. W tej cenie była nie tylko możliwość nocnej kapieli pod okiem ratowników, ale także poczęstunek z grilla i dyskoteka. Organizatorzy byli zadowoleni, bowiem, wchodziły całe rodziny także z dziećmi do lat 13, a te wpuszczano za darmo.

- Myślę, że to nasze trzecie podejście do nocnego pływania było wyjątkowo udane. Pierwsze miało już być w ostatni piątek lipca, ale ostatnie dwa piątki, a nawet ten wczorajszy, były wyjątkowo niesprzyjające takiej imprezie. Miałem chyba jakieś przeczcie, aby na wszelki wypadek przełożyć wszystko na noc z soboty na niedzielę (9 na 10 sierpnia) i okazało się, że to było dobre, bardzo dobre przeczucie. Po ostatnich zimnych porankach ta noc okazała się wyjątkowo ciepłą, a i woda w basenach po upalnym wręcz dniu też była sprzyjająca kąpieli. C. I wszyscy, którzy śledzili prognozy pogody na pewno nie czuli się zawiedzeni - mówi Mirosław Nowiński. Na pewno nie czuli się zawiedzeni! Marcin przyjechał do Zduńskiej Woli z Łodzi. - Mam tu znajomych. Był pomysł popływania i grilla. Dla manie bomba - mówi łodzianin.

- To świetny pomysł. aby razem ze starszymi dziećmi przyjść po pracy, odpocząć, wypluskać się w cudnej, ciepłej wodzie - dodaje Maria ze Zduńskiej Woli. Dodajmy że woda wieczorem z soboty na niedzielę miła we wszystkich basenach 23 stopnie C. Tyle samo pokazywał termometr mierzący temperaturę powietrza.

- To nawet się rzadko zdarza w Chorwacji, czy Grecji, gdzie bywaliśmy. Dla nas taka zabawa - pływanie połączone z grillem to naprawdę znakomity pomysł - dodaje Natalia z Karsznic, która przywiozła na baseny córkę oraz jej trzy koleżanki. Karszniczanka ubolewała jednak nad tym, że gdyby nie dojechała na ul. Kobusiewicza własnym samochodem, to cała piątka nie miałaby jak powrócić do kolejarskiej dzielnicy. Niestety, autobusy MPK kursują tylko do godz. 23.!

- Pewnie by było więcej osób z Karsznic, ale godziny pływania nie są dopasowane do autobusów, albo inaczej - autobusy do pływania. a szkoda... dodaje karszniczanka.

Niebawem pokażemy w siewie.tv reportaż z nocnego pływania w zduńskowolskich basenach!

Tekst i fot. ED