Trzy groźne pożary w powiecie wieruszowskim
Kilkanaście jednostek straży walczyło z pożarem, jaki wybuchł w środę 19 bm. przed południem na terenie zakładu „Pfleiderer” przy ul. Bolesławieckiej w Wieruszowie. Najprawdopodobniej zapaliła się ładowarka do drewna.
Później ogień zajął pył, pochodzący z obróbki surowca. To doprowadziło do pożaru składowanego na terenie zakładu drewna. Jeszcze w późnych godzinach popołudniowych strażacy gasili ten groźny pożar. Jak poinformował nas rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie, Radosław Szkudlarek, obrażeń doznał jeden z pracowników zakładu. 30-letni mężczyzna został odwieziony do szpitala z poparzeniami ręki.
Był to kolejny pożar, jaki w środę gasili strażacy z tego powiatu. Kłęby dymu pojawiły się przed południem nad Teklinowem w gminie Wieruszów. Państwowa Straż Pożarna została zaalarmowana o pożarze ścierniska. Akcja gaśnicza okazała się nie lada wyzwaniem, ponieważ ogień cały czas był podniecany przez porywisty wiatr. Zawodowych strażaków wsparli ochotnicy z Wieruszowa. Spaliło się kilka hektarów ścierniska. Tego samego dnia palił się las w gminie Galewice.
Mika S fot.tugzazeta.pl