Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Z WIZYTĄ NA 102. URODZINACH ZDUŃSKOWOLANKI HELENY NEJMAN

Z WIZYTĄ NA 102. URODZINACH ZDUŃSKOWOLANKI HELENY NEJMAN

IMG_9823Helena Nejman z początkiem roku 2019 ukończyła 102 lata. W piątek, 4 stycznia członkowie Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli odwiedzili jubilatkę, której córka Elżbieta na co dzień działa aktywnie jako skarbnik w tym Towarzystwie. Życzenia do jubilatki skierował Prezydent Miasta Zduńska Wola, Konrad Pokora. Był tort, prezenty i wiele ciepłych wspomnień.

W piątkowe późne popołudnie z wizytą do jednej z najstarszych mieszkanek Zduńskiej Woli udali się członkowie Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli: prezes Jarosław Stulczewski, członek Zarządu Adam Woźnicki, członek Komisji Rewizyjnej Martyna Kałczak i członek ks. Mariusz Budkiewicz. W imieniu nieobecnego Prezydenta Zduńskiej Woli odczytano życzenia skierowane przez niego w okolicznościowym liście do jubilatki. Tort ufundował Prezydent Konrad Pokora. Warto pokrótce przybliżyć ciekawe i bardzo długie życie naszej bohaterki.
Helena Felicja Nejman z domu Truszkowska przyszła na świat 1 stycznia 1917 r. w Zduńskiej Woli jako córka Karola i Józefy Celestyny Oczechowskiej. Nela, bo tak mówiono o Helenie Truszkowskiej, właściwie urodziła się dzień wcześniej (31.12.1916) około godziny 10.30. Ojciec prowadził sklep przy Placu Wolności 9 w Zduńskiej Woli. Był to sklep z artykułami metalowymi, skład stali, węgla i nawozów sztucznych. Karol Nejman pochodził z rodziny szlacheckiej, pieczętującej się herbem Bończa. W 1921 r. został zabity przez nieznanych sprawców. Mówiono, że przez bezrobotnych braci murarzy ze Zdun. Mama, Józefa wywodziła się z rodziny ziemiańskiej Oczechowskich herbu Topór, posiadającej majątek ziemski w zduńskowolskim Krobanówku. Naukę z zakresu szkoły powszechnej Nela pobierała w domu. W 1930 r. została przyjęta do Gimnazjum Żeńskiego Królowej Korony Polskiej Sióstr Niepokalanek w Nowym Sączu, gdzie pięć lat później uzyskała maturę. Następnie rozpoczęła studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Ponadto uczęszczała do Instytutu Francuskiego i ukończyła kurs stenografii w YMCA. Naukę przerwał wybuch wojny w 1939 r. W pierwszych dniach września Nela jako członkini PCK pomagała rannym mieszkańcom Zduńskiej Woli, którzy ucierpieli od bombardowania przez niemieckie samoloty. Następnie ewakuowała się do Warszawy. Pomocy udzielił jej Tadeusz Szaniawski, ostatni przedwojenny burmistrz Zduńskiej Woli. Po tułaczce wróciła 7 listopada 1939 r. do Zduńskiej Woli. Następnie pracowała w majątku rodzinnym w Krobanówku, który przejęły władze okupacyjne. Była zatrudniona w administracji majątku jako tłumaczka, bowiem znała dobrze język niemiecki i francuski. W biurze pracowała Janina Władykowa, żona urzędnika skarbowego zamordowanego w Katyniu, a także Władysław Powojewski i Stanisław Rozpędzki. To oni zaprzysiężyli Nelę na żołnierza Armii Krajowej. Zbierała środki opatrunkowe, pracując konspiracyjnie na odcinku sanitarnym. W 1943 r. została wywieziona na roboty przymusowe do Neumünster, a potem w okolice Hamburga.
W 1945 r. wróciła do Zduńskiej Woli. 27 lutego 1946 r. w kościele parafialnym w Marzeninie zawarła związek małżeński z Stanisławem Nejmanem. Z tego związku urodziły się trzy córki: Elżbieta (działaczka i skarbnik Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli), Anna i Maria. Do emerytury pracowała jako księgowa w zduńskowolskiej Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”. Działała w Kole Pszczelarzy. Hobby Pani Heleny to podróże, praca w ogródku i książki. Cieszy się nienagannym zdrowiem oraz dobrą pamięcią. Co ciekawe, czyta jeszcze książki nawet w języku francuskim.

Jarosław Stulczewski

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u