Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności SIERADZ. PROCES SĄDOWY MICHAŁ PABICH KONTRA PAWEŁ OSIEWAŁA W ŁÓDZKIM SĄDZIE APELACYJNYM. ODSŁONA II WALKI O FOTEL PREZYDENTA

SIERADZ. PROCES SĄDOWY MICHAŁ PABICH KONTRA PAWEŁ OSIEWAŁA W ŁÓDZKIM SĄDZIE APELACYJNYM. ODSŁONA II WALKI O FOTEL PREZYDENTA

W kraju, samorządowa kampania wyborcza można powiedzieć, że szła w pierwszej turze w ślimaczym tempie. I podobnie w większości gmin, miast i miasteczek także wygląda ta, gdzie walczyć o szefowanie samorządami będą kandydaci w turze drugiej. Jednak w Sieradzu emocje są wielkie. Od kilku dni jest wręcz gorąco! Czy emocje kandydatów do fotela prezydenta miasta przełożą się na wyniki?




 


Wczoraj informowaliśmy naszych Czytelników o procesie w trybie wyborczym, a dotyczącym wyborów prezydenckich w Sieradzu. Michał Pabich z Koalicji Obywatelskiej poczuł się urażony, jakoby podczas ubiegłotygodniowej Licealiady, na stadionie sieradzkiego MOSiR-u prowadził kampanię wyborczą. To zarzucił mu z kolei, starający się o reelekcję Paweł Osiewała z Komitetu Solidarne Miasto Sieradz. Sąd I instancji w Sieradzu uznał - po przesłuchaniu świadków na rozprawie jawnej - iż Osiewała powinien zarzut, który opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych usunąć. Nie dopatrzył się bowiem znamion kampanii wyborczej, jaką rzekomo miał prowadzić 12 kwietnia Pabich. Osiewała do zaleceń sieradzkiego sądu nie miał zamiaru się zastosować i złożył od wyroku w trybie wyborczym apelację do sądu w Łodzi. Ten był po stronie Osiewały.



Sprawa ( http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/18071-sieradz-proces-w-trybie-wyborczym-micha-pabich-pozwa-pawa-osiewa-ten-drugi-zamierza-zoy-apelacj)  w trybie natychmiastowym została rozpatrzona w przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w sprawie prowadzenia przez Komitet wyborczy Michała Pabicha agitacji na terenie MOSIR. Łódzki sąd uznał, iż:
1. zmienić zaskarżone postanowienie w punktach 1, 2 i 3 sentencji w ten sposób, że wniosek w tej części oddalić
2. zasądzić od wnioskodawcy Michała Pabicha na rzecz uczestnika postępowania Pawła Osiewały kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji.

Żeby było transparentnie,. rzetelnie z dziennikarskiego punktu widzenia publikujemy oświadczenia obu stron/Panów kandydatów na prezydenta Sieradza. Te, przypomnijmy już w niedzielę, 21 kwietnia. Sieradzanie głosować będą w tych samych komisjach, co 7 kwietnia.

- PAWEŁ OSIEWAŁA:
Zapadła ostateczna i prawomocna decyzja sądu w sporze jaki wytoczył mi kontrkandydat zarzucając kłamstwo wyborcze. Sąd stanął po mojej stronie i odrzucił wszelkie roszczenia powództwa. Chodzi o tekst jaki zamieściłem na swoim profilu FB, w proteście przeciwko prowadzeniu kampanii wyborczej na terenie MOSiR Sieradz podczas zajęć edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. Ostatecznie sąd w całości odrzucił wniosek kontrkandydata, który wnioskował by sąd uznał, że przedstawiane przeze mnie informacje są nieprawdziwe, a ja mam przeprosić za swoje słowa. Sąd zdecydował inaczej przychylając się do przedstawionego przeze mnie uzasadnienia. Sąd zasądził na moją korzyść koszty procesowe jakie powinien kontrkandydat mi zwrócić. Oficjalnie zrzekam się tego i bardzo proszę by kontrkandydat przekazał je na rzecz Sieradzkiego Ludowego Klubu Sportowego, który organizował Licealiadę. Mój komitet podwoi stawkę i dołoży tyle samo.

- MICHAŁ PABICH:
Rozprawa w Sieradzu z udziałem świadków była jawna. Ta w Łodzi już nie. Sąd Okręgowy w Sieradzu podejmował decyzję na podstawie zeznań świadków, w tym samego organizatora, który jak twierdzi w jednym we wpisów na portalu Facebook „po utarczce słownej[…] goście opuścili płytę boiska” oraz „była podjęta próba częstowania słodyczami, która jak wcześniej pisałem udaremniłem”, co świadczy o tym, że rzekoma agitacja nie została nawet przez organizatora wykazana, co również zostało zeznane w sądzie. Sąd w głównej mierze wskazuje na ciężar dowodu oraz, że zaistniała sytuacja mogła budzić przekonanie, iż takie działanie miało miejsce. Z moich ust nie padły słowa agitacyjne oraz żadne słodycze nie były opatrzone brandem agitacyjnym. Wykazało to postępowanie w I instancji na posiedzeniu jawnym, przy przesłuchaniu świadków. Oczywiście, zastosuję się do zaleceń sądu. I wpłacę należną kwotę.

KaMi S
źródło: rozmowy telefoniczne z kandydatami, FB, sieradznaszemiasto


FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u