Ulica Sieradzka w Zduńskiej Woli będzie nieprzejezdna conajmniej do końca października. Tak zapowidają zajmujące się drogami służby powiatu zduńskowolskiego.

Obecnie, o czym przekonują się kierowcy (głównie spoza Zduńskiej Woli) dopiero po wjeździe na Sieradzką, jest zamknięty przejazd od krajowej drogi nr 14, czyli od Ronda Polskiej Macierzy Szkolnej do ul. Tkackiej, a dokładnie do skrzyżowania z ul. Wileńską. Kierowcy, którzy już wjechali z Wileńskiej czy pl. Wolności w Sieradzką pomstuja na taką organizację ruchu. Zauważają, a mają rację (nasze doświadczenia z środy 9 bm. to potwierdziły), że brak jest oznakowania już na wjeździe do Sieradzkiej (a na pewno od pl. Wolności), z informajcą, że prowadzone są tam roboty drogowe. Te dopiero można zobaczyć na skrzyżowaniu Wileńskiej z Sieradzką. Ograniczenie ruchu na Sieradzkiej wymusza budowa kanalizacji sanitarnej w tej ulicy. Inwestycję współfinansuje UE, a prace realizuje MPWiK w Zduńskiej Woli. Koszt to 52 mln zł (w tym 26 mln zł z UE)!

Ta inwestycja także z lekka zmieniła ruch autobusów zduńskowolskiego MPK i sieradzkiego ZKM. Linie "Z" i "E" nie jeżdżą obecnie z pl. Wolności, jak dotychczas przez Sieradzką, a przez ul. Getta Żydowskiego. Informacje o zmianach kursów przewoźnicy zamieścili na przystankach.

Tekst i fot.: ED