Zwyrodnialcy! Uczestnicy linczu! Bandziory! Mordercy! Tak komentują bez ogródek wydarzenia sprzed doby internauci! Chodzi o śmierć 25-latka w Bełchatowie!

Dlaczego o tym wspominamy? Niestety, ta awantura zakończona ciężkim pobiciem i zgonem ofiary ma też zduńskowolski akcent: http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/3034-zduskowolanie-wrod-sprawcow-miertelnego-pobicia-skatowali-swoj-ofiar! Niestety...

Do 10 lat więzienia grozi pięciu zatrzymanym mężczyznom podejrzanym o skatowanie 25-latka, który po pijanemu spowodował kolizję w Bełchatowie. W tym dla trzech zduńskowolan. – Skłaniamy się do tezy, że doszło do agresywnej zaczepki, która była skutkiem nieudolnej jazdy - twierdzi kom. Sławomir Szymański z bełchatowskiej policji.
Sąd w Bełchatowie zdecyduje, czy podejrzani o dokonanie w tym mieście w niedzielną noc linczu trafią do aresztu na trzy miesiące. W nocy z soboty na niedzielę pięciu mężczyzn pobiło 25-latka, który prowadząc samochód pod wpływem alkoholu spowodował kolizję. Mężczyzna zmarł, a sprawcy pobicia zostali zatrzymani. W tej pięcioosobowej grupie podejrzanych o lincz jest aż trzech zduńskowolan!
Są tacy, którzy twierdzą, że dla zwyrodnialców, którzy po ciele 25-latka skakali, bili go, wręcz okładali nie powinno być żadnej litości! Ale są tez tacy, którzy uważają, że mieli ku temu powody, bo przyszła ofiara była wyjątkowo agresywna i mogła stworzyć wielkie zagrożenie na drodze! Która strona miała rację, jeśli o takiej w ogóle można mówić dowiemy się niebawem. We wtorek w bełchatowskiej prokuraturze trwały przesłuchania osób podejrzanych o spowodowanie śmierci 25-letniego mężczyzny! 

Według informacji przekazanych przez policję 25-latek spowodował kolizję z pojazdem prowadzonym przez 28-letnią mieszkankę Bełchatowa. Według kobiety zachowanie mężczyzny sugerowało, że mógł być pod wpływem alkoholu. Po chwili na miejsce kolizji podeszli mężczyźni, którzy wdali się w awanturę z 25-latkiem, po czym brutalnie go skatowali. Skakali po nim, obijali! Czterech, spośród pięciu mężczyzn zatrzymanych za lincz, także było pijanych! Gdy napadnięty stracił przytomność, sprawcy uciekli. Wezwani na miejsce policjanci podjęli resuscytację. Według Szymańskiego, udało się przywrócić mu zatrzymane funkcje życiowe, jednak po przewiezieniu do bełchatowskiego szpitala mężczyzna zmarł z powodu odniesionych obrażeń. Badanie wykazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie.

We wtorek przed południem wszyscy zatrzymani w obecności obrońców składali wyjaśnienia przed organami ścigania. Czy zostanie wobec wszystkich zastosowany areszt? Będzie wiadomo w środę.

ED