"Nieskazitelny" kandydat na radnego pod lupą policji!
Okazuje się, że osoby zaufania publicznego, a takimi na pewno powinni być radni i kandydaci na radnych, czasem mają diabła za uszami! A powinni mieć nieposzlakowaną opinię i być nieskazitelni Mają być bowiem wzorem do naśladowania! A tym już raczej nie jest jeden z kandydujących na radnego z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Ireneusza Krześnickiego. Dodajmy, że chodzi o radnego zakończonej właśnie kadencji i starającego się o reelekcję zduńskowolanina!
Tenże kandydat w minioną sobotę ponoć tak dotkliwie pobił żonę, że trzeba było wzywać policję. Krewki samorządowiec trafił do aresztu. W poniedziałek. 27 października pobita kobieta złożyła zawiadomienie o znęcaniu się nad rodziną.
- W sobotę, 25 października przed godziną 22 stróże prawa brali udział w interwencji domowej na osiedlu Osmolin w Zduńskiej Woli. Obecnie policja prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające - mówi Jacek Kozłowski, oficer prasowy zduńskowolskiej policji. Danych delikwenta rzecznik podać nie chce, bo jak stwierdził w rozmowie, trwa kampania wyborcza, a ta osoba może być z nią związana.... Fizyczne znęcanie się - jak wyjaśnia rzecznik Kozłowski - to jednak przestępstwo!, Za takie znęcanie się nad inną osobą zgodnie z art. 270 kodeksu karnego grozi kara nawet do 5 lat więzienia! Co na to KWW Ireneusza Krześnickiego?
- Nic nie wiem, że jakikolwiek kandydat z mojego komitetu pobił żonę - skomentował sprawę i trwające postępowanie Ireneusz Krześnicki, kandydat na prezydenta Zduńskiej Woli.
ED