Policjanci zatrzymali do wytrzeźwienia mężczyznę, który zniszczył zabytkowy witraż w jednym z okien Bazyliki Mniejszej p.w. WNMP przy ulicy Kościelnej w Zduńskiej Woli. Wandala ujął kościelny, gdy przyszedł do pracy.

W środę (17 bm.) rano przed godziną 7 patrol policji został wezwany na interwencję na teren kościoła Bazyliki Mniejszej przy ulicy Kościelnej. Zgłaszający powiadomił, że zatrzymał wandala, który wybił szybę w oknie kościoła. Gdy policjanci dojechali na miejsce zastali tam agresywnego mężczyznę. Wzywał policję od najgorszych. Młody wandal był pijany!

Stróże prawa ustalili, że sprawca zniszczenia wszedł na parapet prawej kruchty kościoła i wybił rękoma w oknie zabytkowy witraż, chcąc wejść do środka. Gdy mu się to nie udało, usiadł na parapecie okna. Wtedy został zatrzymany przez kościelnego. Straty poniesione w wyniku aktu wandalizmu oszacowano na 10 tysięcy złotych. Chuligan trafił do komendy, tam ustalono jego dane personalne i przeprowadzono badanie trzeźwości. Okazał się nim 24-letni zduńskowolanin. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu! Trafił do aresztu komendy. Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili 24-latkowi zarzuty zniszczenia mienia. Nie potrafił on wytłumaczyć swojego zachowania. Stwierdził, że był pijany i nic nie pamięta. Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności o 3 miesięcy do 5 lat.

Trzeba dodać, że teren wokół Bazyliki Mniejszej, nawet gdy ta jest zamknięta dla wiernych i mieszkańców, jest ogólnie dostępny. To także często używany przez zduńskowolan jako skrót, aby szybko dostać się z ulicy Złotnickiego (okolice parku i magistratu) na Kościelną i Mickiewicza (np. we wtorki i piątki na targowisko miejskie).
ED