Dwóch sprawców gwałtu nad zbiorkiem Próba nadal szuka policja!
Trzech mężczyzn zgwałciło i pobiło nastoletnią dziewczynę, mieszkankę Sieradza. Jednego ze sprawców policja zatrzymała w kilka godzin po tym, jak w nocy z 27 na 28 sierpnia doszło do tej zbrodni. 23-latek został osadzony w areszcie na trzy miesiące. Pozostali dwaj gwałciciele są nadal poszukiwani.
Józef Mizerski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu potwierdza, że obecne ustalenia świadczą o tym, że nad zbiornikiem Próba w powiecie sieradzkim doszło do gwałtu zbiorowego. A ten w świetle obowiązujących przepisów prawa traktowany jest jak zbrodnia i zagrożony karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Potwierdza, że zatrzymano 23-letniego sieradzanina, którego wskazała ofiara gwałtu. Nie podaje jednak - ze względu na dobro prowadzonego śledztwa - na jakim etapie są poszukiwania pozostałych dwóch gwałcicieli.
- Trzech młodych mężczyzn zaatakowało w Sieradzu nastoletnią mieszkankę tego miasta. Porwano ją z okolic II Liceum Ogólnokształcącego, u zbiegu ulic Targowej, Broniewskiego, Zajęczej. Dziewczynę siłą wciągnięto do samochodu. Napastnicy wywieźli ją w okolice zbiornika Próba, około 10 kilometrów od Sieradza. I tam ją zgwałcili, po czym odwieźli z powrotem do Sieradza. Dziewczyna wróciła do domu. Opowiedziała o zajściu rodzinie. Za namową bliskich zgłosiła się na policję, a następnie trafiła do szpitala. To bulwersujące opinię publiczną, jak i wymiar sprawiedliwości zdarzenie. W naszym regionie nie odnotowujemy podobnych w ostatnich latach. Choć zdarzały się w latach siedemdziesiątych. Wówczas zapadały surowe wyroki - powiedział Józef Mizerski.
ED