Zapłon technologiczny - tak ceniaja strazacy przyczyne pozaru, ktory wydarzyl sie w nocy z soboty na niedzielę w jednym z zakładów znajdujących się przy ulicy Bolesławieckiej w Wieruszowie wybuchł. W kacji gasniczej uczestniczylo 6 zastępów straży; po trzy z OSP i PSP.

- Kiedy przjechali starzacy okazało się, że pali się suszarnia oraz instalacja przy suszarni. W momencie dojazdu pierwszych zastępów straży pracownicy sami prowadzili akcję gaśniczą. Trzeba również wspomnieć, że zakład wyposażony jest w specjalne urządzenia gaśnicze, woda była więc nimi doprowadzana do wnętrza suszarni, my pracowaliśmy na zewnątrz obiektu. - mówił w Radiu Ziemi Wielunskiej rzecznik prasowy wieruszowskiej PSP, Dariusz Górecki. Straty oszacowano na około 20 tysięcy złotych. Nie było osób poszkodowanych.

(opr.KJB)