Siedzę sobie wygodnie w fotelu i staram się skupić całą swoją uwagę na tym, co wyświetla ekran telewizora. Bowiem jak na prawdziwą fankę piłki nożnej przystało, śledzę zmagania drużyn na Mistrzostwach Świata w Brazylii. Dziś wypadło na mecz Brazylii z Meksykiem. I wszystko byłoby cudownie gdyby nie fakt, że muszę napisać jakiś felieton.

We wtorek 17 czerwca policja zatrzymała mężczyznę, który dzień wcześniej ukradł psa pod sklepem przy ulicy Malczewskiego w Zduńskiej Woli. Po doprowadzeniu na komendę amator yorków usłyszał zarzuty kradzieży, a przerażony zwierzak wrócił do właścicielki.

Brawura? Bezmyślność? Brak wyobraźni? Wiele wskazuje na to, że te cechy miały wielki wpływ na tragedię do jakiej doszło w miniony wtorek. Zginął kolejny motocyklista. To już piąta, niepotrzebna śmierć kolejnego kierowcy jednośladu w ostatnich miesiącach w naszym regionie.

Reprezentacja kadetów z Zespołu Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wojsławicach (gm. Zduńska Wola) wywalczyła miejsce w finałowym VI Ogólnopolskim Turnieju Klas Policyjnych, organizowanym przez Szkołę Policji w Pile. Uczniowie klasy policyjnej rywalizowali z 75 reprezentacjami szkół o profilu policyjnym z całego kraju. W finale znalazło się 25 najlepszych drużyn.

Takie wrażenie można odnieść czytając najnowszy biuletyn reklamowy o Zduńskiej Woli. Samorząd wydał go na tegoroczne Dni Zduńskiej Woli. Rozdawany był mieszkańcom oraz przyjezdnym podczas niedzielnej inauguracji w mieście Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Czytający mogą się zapoznać z rysem historii miasta oraz kolejarskiej dzielnicy Karsznice. Specjalna wkładka informuje, jakie korzyści miasto i region będą miały, jeśli zostanie sfinalizowana budowa Portu Multimodalnego. Jest także wzmianka o największej w dziejach miasta inwestycji, czyli o Zduńskowolskim Centrum Integracji, zwanym potocznie ratuszem.

W niedzielę 15 czerwca kilku młodych mężczyzn z miejscowości Wojtyszki (gm. Brąszewice) zakatowało na śmierć małego kundelka. Zwyrodnialcy kopali go bez litości po całym ciele nie dając żadnych szans na przeżycie.

Ewa Dobrowolska - siewie.tv: - Centrum Tańca i Rozwoju Dziecka RYTM Agnieszki Grzegorzewskiej, czyli to, którym Pani kieruje, obchodzi za kilka dni pięciolecie. Trzeba zaznaczyć, że jest to prywatne centrum. Czy zakładając je w 2009 roku nie obawiała się Pani, że zduńskowolanie nie są na taki prywatny system kształcenia przygotowani?

Agnieszka Grzegorzewska - Centrum Tańca i Rozwoju Dziecka RYTM Agnieszki Grzegorzewskiej: - Oczywiście, że się bałam. To była jedna wielka niewiadoma, czy się uda, czy się przyjmie w mieście, czy tez będzie to jeden wielki niewypał. Ale teraz już wiem to, czego nie mogłam się spodziewać 5 lat temu: kiedy nie wiedziałam, czy coś prywatnego, za co rodzice dzieci muszą płacić się przyjmie, że SIĘ PRZYJĘŁO! Miałam wiele wątpliwości i w początkach istnienia "Rytmu", jak i jeszcze potem, czy znajdą się rodzice, którzy nam zaufają i będą mieli świadomość, że ich pociechom nic się u nas nie stanie. A i, że będą wierzyć, że dzieci pod naszymi skrzydłami rozwiną swoje. Teraz już wiem, że do była dobra decyzja, dobra droga. Choć muszę przyznać, że ja sama na początku miałam wiele wątpliwości, ale bliscy we mnie wierzyli..

W czwartek, 12 bm. w godzinach popołudniowych policjanci z Wydziału Kryminalnego ze zduńskowolskiej komendy policji zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy trudnili się narkotykowym procederem przestępczym. Podczas przeszukań ich mieszkań w Zduńskiej Woli, w jednym z nich odkryta została plantacja marihuany.

Uruchomienie 15 czerwca Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej (więcej na: http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/2544-od-15-czerwca-z-sieradza-i-zduskiej-woli-do-odzi-pojedziemy-szybciej-i-wygodniej) wpisało się w obchody tegorocznych Dni Zduńskiej Woli. Jedną ze stacji przystankowych na trasie Łódź-Sieradz jest właśnie Zduńska Wola.

Kolega z wojska. Kto to taki, wie ten, kto w wojsku był, no i kolegę z wojska spotkał po latach. Potem żona pyta: - Skąd ta szminka na koszuli, czemu zioniesz gorzałą i wracasz spóźniony o pięć godzin? - Czemu, ja wracam..? Spotkałem kolegę z wojska, zasiedzieliśmy się trochę, może o jedną kawę za dużo... A ta szminka, cóż, po tylu latach ludzie się zmieniają...