Ostatniego sierpnia około godz. 12.20 w miejscowości Szadkowice (pow. zduńskowolski) zderzyły się trzy samochody osobowe. Trzy osoby zostały ranne, w tym 3-letnia dziewczynka.

Poszkodowani w tym groźnym karambolu to: 30-letnia mieszkanka gminy Szadkowice i jadąca z nią 3-letnia dziewczynka (pasażerki granatowego seata) oraz kierowca czerwonego seata, 43-letni mieszkaniec gm. Włocławek. Na miejsce szybko dojechała policja i straż pożarna. To właśnie strażacy udzielali poszkodowanym pierwszej pomocy. Karetka dojechała dopiero po pół godzinie. Po pasażerkę jednego z seatów, która doznała urazów miednicy, przyleciał śmigłowiec LPR i zabrał ją do szpitala w Sieradzu. Dziewczynka trafiła do szpitala w Łasku.

Jak wynika ze wstępnych informacji policji z drogówki - podaje Jacek Kozłowski z KPP w Zduńskiej Woli - wszystkie samochody jechały od strony Zduńskiej Woli w kierunku Szadku. Policjanci ustalili, że kierujący satem ibiza, 22-letni mieszkaniec gminy Szadek, jadąc w kierunku Szadku podjął manewr skrętu w lewo do posesji w miejscowości Szadkowice. Nagle został uderzony w tył przez seata inca, kierowanego przez 34-letniego mieszkańca gminy Aleksandrów Kujawski, który jechał w tym samym kierunku. Następnie w oba pojazdy uderzył jadący za nimi volkswagen jetta, kierowany przez 43-letniego mieszkańca Kutna. Kierowcy pojazdami byli trzeźwi. Policjanci prowadzą czynności w celu wyjaśnienia przyczyn tego wypadku.

Mika S

Fot. KPP Zduńska Wola