Łodzianie na gościnnych występach kradli przewody telekomunikacyjne
Andrzej Rosiewicz śpiewał: "To nie byli milicjanci, bo to byli przebierańcy!". O kamuflaż pokusiło się także dwóch łodzian. Mimo, że akcję na kable miedziane przygotowali wyjątkowo skrupulatnie, nie wszystko poszło po ich myśli. Po zgłoszeniu pracowników firmy ochrony mienia policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 26 i 40 lat podejrzewanych o kradzież przewodów telekomunikacyjnych o wartości 1.600 złotych.
W nocy 4 sierpnia około godziny 1.30 dyżurny zduńskowolskiej komendy został poinformowany przez pracowników firmy ochrony, że na ulicy Łaskiej dwóch mężczyzn prawdopodobnie dokonuje kradzieży przewodów w studzienkach telekomunikacyjnych. Natychmiast wysłał tam patrol prewencji. Po dojechaniu na miejsce, ochroniarze przekazali im dwóch mężczyzn. Po wylegitymowaniu okazali się nimi mieszkańcy Łodzi w wieku 26 i 40 lat. Po wstępnych oględzinach studzienek okazało się, że wycięto w nich kabel miedziany o długości 56 metrów, wartości ponad 1.600 złotych. Aby nie budzić podejrzeń, zlodzieje byli ubrani w kombinezony firmowe, a poruszali się samochodem technicznym z logo firmy telekomunikacyjnej. Radiowozem dowieziono ich do komendy policji i osadzono w policyjnym areszcie. Po zebraniu materiału dowodowego przedstawiono im zarzuty kradzieży kabla telekomunikacyjnego. Za to przestępstwo to grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci złożyli wniosek do Prokuratury o zastosowanie wobec Łodzian dozoru policji.
Jack