Handlowali narkotykami pod cmentarzem?
Symboliczne miejsce na handlowanie narkotykami wybrali sobie dwaj mężczyźni w wieku 22 i 23, zatrzymani przez policjantów z KPP w Wieluniu. Młodzieńcy wpadli w ręce policjantów w jednym z samochodów zaparkowanych w we wsi Sieniec. Oboje usłyszeli już zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi im teraz kara do trzech lat pobawienia wolności.
Policjanci Wydziału Kryminalnego wieluńskiej komendy, zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości narkotykowej, uzyskali informację, iż w samochodzie mercedes mogą być przewożone narkotyki. W piątek 9 sierpnia tuż po północy właśnie we wsi Sieniec, w okolicy tamtejszego cmentarza policjanci zauważyli zaparkowany, wytypowany wcześniej samochód. Na widok funkcjonariuszy kierujący Mercedesem zaczął nerwowo zachowywać się i w pośpiesznie odjechał.
Ale już kilkadziesiąt metrów dalej inni policjanci zatrzymali kierującego Mercedesem do kontroli. W samochodzie siedziało także trzech młodych ludzi w wieku od 22 do 36 lat. Unosiła się tam wyraźna woń marihuany. Podejrzenia funkcjonariuszy potwierdziły się, bowiem podczas przeszukania auta znaleziono zawiniątko z folii aluminiowej, w którym była marihuana. Niewielką ilość tego narkotyku policjanci znaleźli również ukrytą w samochodzie pomiędzy fotelami. Jak ustalili, właścicielami tych narkotyków byli 22- letni kierujący Mercedesem oraz jeden z pasażerów, 23- letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego. Sprawdzając w systemach policyjnych całą czwórkę policjanci ustalili ponadto, że za jednym z pasażerów, 36- letnim mieszkańcem powiatu wieluńskiego, Sąd Rejonowy w Sieradzu wydał nakaz doprowadzenia do zakładu karnego w celu odbycia kary pozbawienia wolności za uchylanie się od zapłacenia grzywny. Cała trójka została zatrzymana i przewieziona do wieluńskiej komendy. 22 i 23- latek usłyszeli już zarzuty posiadania środków odurzających. Z kolei 36- latek przewieziony został do zakładu karnego.
(opr. KJB)