Rozpalił ognisko na drodze wojewódzkiej, bo było mu zimno
Nieodpowiedzialne zachowanie 35-latka było powodem policyjnej interwencji. Telefoniczne zgłoszenie o mężczyźnie palącym ognisko przy drodze wojewódzkiej DW 473 przed węzłem Teodory zakończyło się zatrzymaniem niefrasobliwego osobnika. Nietrzeźwy mieszkaniec powiatu bełchatowskiego odpowie nie tylko za popełnione wykroczenia, ale też za uszkodzenie w trakcie interwencji policyjnego radiowozu.
27 kwietnia około godziny 20.30 dyżurny KPP w Łasku otrzymał zgłoszenie o tym, że w pobliżu węzła S8-Teodory przy drodze wojewódzkiej 473 ktoś wypala gałęzie. Kiedy policjanci dojeżdżali na miejsce interwencji zauważyli, że jakiś mężczyzna polał substancją asfalt oraz fragment pobocza i podpala to miejsce. Od razu pojawił się ogień. Obok paliła się też sterta gałęzi i unosiły się kłęby dymu. Straż pożarna, która przyjechała na miejsce, zajęła się ugaszaniem ognia.
Policjanci ustalili, że 35-latek po kłótni z partnerką w trakcie podróży kazał się zatrzymać kierującej i nie chciał z nią wracać do domu. Jak twierdził, ognisko rozpalił, bo zaczęło robić mu się zimno. Mężczyzna był pobudzony, nie chciał podać swoich danych, nie wykonywał poleceń stróżów prawa i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Policjanci obezwładnili agresywnego 35-latka, który próbując się uwolnić, zarysował karoserię radiowozu, a będąc już w pojeździe kopał w tylne drzwi uszkadzając je.
Agresor trafił do policyjnego aresztu. Miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu 35-latek z powiatu bełchatowskiego usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Za popełnione wykroczenia, m.in. z art. 82 § 1 KW, który brzmi „Kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych" został ukarany mandatem karnym.
(opr. KJB)