Lewica ciasteczka piekła, bo nie jest lewicą z piekła...!
- Słodki upominek dla naszych wyborców to namiastka świątecznej bliskości, której w tym roku nie doświadczymy – mówi Michał Pietrzak, koordynator Lewicy – Wiosna w okręgu sieradzkim. A ta poważnie traktuje pandemię i stojące za nią ryzyka. Zamiast organizować spotkania opłatkowe w regionalnych siedzibach partii, wyszła na ulicę ze świątecznymi wypiekami. Oczywiście w maseczkach i w koniecznych odstępach.
- Od kilku dni pokonujemy kilometry, żeby odwiedzić kolejne miejscowości w okręgu Sieradzkim – opowiada Michał Pietrzak – to prawie koniec roku, zbliżają się święta, więc i świetny czas, żeby złożyć życzenia i umilić mieszkańcom przedświąteczną gonitwę czymś słodkim. Częstujemy wszystkich ciasteczkami własnej roboty! W trakcie pobytu w Działoszynie Mikołaj Obalski (koordynator Wiosny w powiecie pajęczańskim) przypomniał, że to Lewica walczyła o powstrzymanie rozbudowy wysypiska śmieci w Dylowie Szlacheckim oraz aktywnie włączyła się w przeciwdziałanie wandalizmowi w Trębaczewie. - Nie mamy palców wyrobionych od stukania w klawiaturę – podkreślił – uważamy, że najlepiej działa przykład. Własnymi rękami chwytamy za pędzle, zamalowujemy wulgaryzmy w miejskiej przestrzeni, sprzątamy tereny gminne, żeby oddać je do rekreacji mieszkańcom. To nasze miasta, nasze place, nasze lasy. Dbamy o nie zarówno na tym najprostszym poziomie jak i w walce o środki z budżetów centralnych oraz samorządność naszych organów lokalnych. Nie da się ukryć, że Lewica w okręgu sieradzkim aktywnie angażuje się w lokalne sprawy i patrzy na ręce lokalnym władzom, ale i przedsiębiorcom. Pabianicka Wiosna, ramię w ramię z Fundacją Viva nagłaśniała problem znęcania się nad zwierzętami na pobliskiej fermie norek. Udało im się tę lokalną walkę przenieść na ogólnopolski poziom.
Michał Pietrzak:
- Nie pozostaniemy nigdy obojętni na krzywdę wyrządzaną naszym braciom mniejszym, dlatego od razu wystosowaliśmy do pabianickich władz petycję, o to by podjęli wszelkie możliwe działania aby w przyszłości uniemożliwić znęcanie się nad zwierzętami w gospodarstwach hodowlanych, takich jak to przy Rypułtowickiej. Zdradzę tylko, że petycję podpisało już około 500 osób, a chęć podpisania zadeklarował również Prezydent Pabianic. Za to z poziomu ogólnopolskiego przeniesiono na poziom regionalny walkę o prawa kobiet.
- To najważniejsza walka w ostatnich latach – podkreślił Błażej Dziedziczak, działacz Młodej Lewicy z Pabianic. – wspieraliśmy protesty sercem, uczynkiem i działaniem, bo chodziło o coś znacznie większego niż prawo do aborcji. Chodziło o prawo wszystkich kobiet, z Sieradza, z Wielunia, ale i z Chechła do decydowania o własnym ciele. Czyli o prawie, które w męskiej kategorii nigdy nie zostałoby poddane w wątpliwość. Pandemia utrudnia działalność aktywistów i ogranicza kontakty z mieszkańcami i mieszkankami. Ma to swoją czarną stronę. Część osób jest odcięta od kontaktów społecznych, co prowadzi do poczucia wykluczenia, a nawet depresji.
- W tym szczególnym okresie, sieradzka Lewica, w ramach akcji „Święty Czerwony Lewicowy Mikołaj”; zorganizowała w DPS-sie i kilku innych miejscach wspólne śniadania”- informuje przewodniczący sieradzkiej Lewicy, Arkadiusz Andrzejczak.
- My jesteśmy zawsze blisko mieszkańców. Ostatnio, gdy rząd usiłował ograniczyć dostępność antykoncepcji poprzez kolejne klauzule sumienia, my rozdawaliśmy prezerwatywy z okazji dnia przeciwdziałania zarażeniom wirusem HIV. – dodaje Andrzejczak – a dziś gdy jest okazja do wspólnego świątecznego posiłku, również przychodzimy do naszych wyborców, żeby spędzić ten czas razem.
Pozdrawiam serdecznie
Michał Pietrzak
koordynator Wiosny w okręgu wyborczym nr 11, Lewica Pabianice