W poprzedniej relacji trener Paweł Pawełczyk, szkoleniowiec zawodników sportów walki z Włynia w gminie Warta, ,,rok 2020 zakończyliśmy startem w XXIV Memoriale Jana Kauca i Olimpijczyków na obiekcie "Budowlanych" Łódź. Dwunastoosobowa ekipa sekcji sportów walki przy Szkole Podstawowej we Włyniu składająca się z uczniów tutejszej szkoły a wspomagana przez uczniów SP Słomków Mokry spisała się wyśmienicie, przywożąc z Łodzi 11 medali, z tego 4 złote, 2 srebrne i 5 brązowych.''

Złote medale wywalczyli: Dawid Janiszewski w kategorii 27 kg, Igor Ochęcki 44 kg i Antonina Bogusławska 48 kg wszyscy Włyń i Julka Lewicka 34 kg, Słomków Mokry. Medale srebrne zdobyły Oliwia Piątkowska 30 kg, Włyń i Kinga Ubycha 27 kg, Słomków Mokry. Na najniższym stopniu podium stanęli: Hania Kaźmierczak 22 kg i Szymek Piątkowski 30 kg, oboje Włyń, a także Marcelina Sobczak 39 kg, Sandra Zaborowska 50 kg i Mateusz Ubycha 39 kg, wszyscy Słomków Mokry. Tak doskonałe starty indywidualne przełożyły się także na sukces drużynowy. Drużyna ULKS "28" we Włyniu w tak doborowym towarzystwie stanęła na III stopniu podium, ulegając zapaśniczym potęgom ZTA Zgierz - I miejsce i Shark Łódź - II miejsce. Oczywiście brawa dla wszystkich medalistów, bo były wspaniałe walki, była pasja, nieustępliwość, determinacja, były niesamowite emocje, a wiele walk rozgrzało do czerwoności licznie zgromadzoną publiczność na sali Budowlanych. Jedną z takich walk stoczyła Hania Kaźmierczak ze starszą i bardziej doświadczoną zawodniczką Budowlanych Łódź. Walkę, która mogłaby być filmem reklamowym promującym zapasy. Jeszcze na10 sekund do zakończenia pojedynku Hania prowadziła 8 do 6, ale ostatecznie uległa 8 do 10, a kibice po ostatnim gwizdku długo bili brawa.
Dodatkowe brawa dla wszystkich dziewczyn, które w większości przypadków musiały rywalizować razem z chłopcami, co nie jest normalną praktyką. Frekwencja w turnieju przerosła oczekiwania organizatora i nie przygotował takiej ilości nagród, dlatego wspólnie podjęliśmy taką decyzję. Gdyby nie to Oliwia Piątkowska stanęłaby na najwyższym stopniu podium, gdyż uległa w walce finałowej Umarowi, zawodnikowi pochodzącemu z Kazachstanu, a reprezentującemu barwy ZTA Zgierz. Również Hania Kaźmierczak przegrała walkę z młodszym bratem Umara, Usmanem. Trzecia w turnieju, ale pierwsza z dziewczyn w swojej kategorii była Marcelina Sobczak, która przegrała z dwójką bardzo mocnych chłopców.
Kończymy starty, mimo bardzo trudnej sytuacji bardzo udane były starty w roku 2020. Jest moc, jest energia, trenujemy dalej ze zdwojoną siłą i czekamy pełni wiary i nadziei, że zdrowie i sytuacja w kraju i na świecie pozwoli nam realizować swoje pasje i marzenia, nie tylko na matach w Polsce, ale i w Europie i na świecie.'
' A redakcja siewie.v dodaje: TAK TRZYMAĆ!