Dla wandala i oszusta pięć lat za brata?
Policjanci KPP w Sieradzu zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który wybił szybę w drzwiach jednego z budynków tego miasta. Chcąc uniknąć odpowiedzialności podał... dane swojego brata. Policjanci szybko odkryli fortel i ustalili prawdziwą tożsamość troglodyty. Na swoim koncie miał jeszcze uszkodzenie trzech drewnianych domków na placu jednego z marketów budowlanych. Straty oszacowano na ponad 5 tysięcy złotych. Podejrzany usłyszał łącznie pięć zarzutów. Ale nie dlatego grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Po prostu, tak przewiduje kodeks karny.
26 grudnia przed godziną 16 dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie, że sprawca używający najprawdopodobniej metalowego przedmiotu wybił szybę w drzwiach budynku przy ulicy POW w Sieradzu. W jednym z pomieszczeń policjanci zastali tam śpiącego mężczyznę. W trakcie rozmowy przyznał się do uszkodzenia szyby. Twierdził, że szukał schronienia, aby się przespać. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Z podanych przez niego danych osobowych wynikało, że ma on 34-lata, obecnie nie posiada żadnego miejsca zamieszkania, a ostatni meldunek ma w Płocku.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Policjanci ustalili, że mężczyzna próbował ukryć swoją prawdziwą tożsamość. Chcąc uniknąć odpowiedzialności podał... dane swojego brata. W rzeczywistości ma 35 lat i - faktycznie - ostatnio zamieszkiwał w Płocku. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. W sprawę włączyli się sieradzcy kryminalni. Okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie więcej przewinień. Funkcjonariusze ustalili, że od 24 do 26 grudnia uszkodził trzy drewniane domki na terenie jednego z sieradzkich marketów budowlanych. Uszkadzając ich elementy wszedł do środka, gdzie przez kilka dni przebywał. Wewnątrz znalezione były puste butelki po alkoholu.
Łączną wartość strat oszacowana została na ponad 5 tysięcy złotych. Zatrzymany 35-latek usłyszał łącznie 5 zarzutów. Odpowie on za uszkodzenie mienia oraz naruszenie miru domowego. Usłyszał on również zarzut tworzenia fałszywych dowodów, próbując skierować ściganie przestępstwa przeciwko innej osobie. W trakcie przesłuchania podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów. Prokurator Rejonowy w Sieradzu zastosował wobec podejrzanego dozór policji. Mężczyzna był wcześniej notowany przez organia ścigania.
(opr. KJBB)