Porośnięta zaroślami, zapomniana, niedostępna przestrzeń w centrum Zduńskiej Woli przestanie straszyć. Urząd Miasta ogłosił właśnie przetarg na przedłużenie ul. Stefana Złotnickiego w kierunku ul. Komisji Edukacji Narodowej. Termin składania ofert w przetargu na wykonawcę mija 25 marca. Firma, która zostanie wyłoniona w postępowaniu, będzie musiała zrealizować prace w ciągu 20 miesięcy od podpisania umowy.

– Planowana droga będzie miała chodniki, ścieżkę rowerową, energooszczędne oświetlanie LED oraz wytyczone zjazdy do przyszłych posesji. Wzdłuż ulicy poprowadzona zostanie kanalizacja wodociągowa, sanitarna oraz deszczowa – mówi Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli. – Nie ograniczamy się w myśleniu do tego, co jest obowiązkiem urzędu. Zadbaliśmy więc również o to, by na etapie budowy położyć tu gazociąg – dodaje. Budowa nowej drogi to projekt o dużym potencjale rozwojowym. Przedłużenie Złotnickiego pozwoli otworzyć tereny pomiędzy placem Wolności, ulicą Kościelną, Adama Mickiewicza, KEN i Sieradzką. – Inwestycja ta pozwoli nam uwolnić spory potencjał w samym sercu miasta – komentuje Konrad Pokora. Patronem nowej ulicy może zostać kapitan Władysław Jachowicz. ps. „Konar”. Zduńskowolanin, uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku, legendarny dowódca batalionu Chrobry I, bohatersko walczący w Powstaniu Warszawskim.
– To bohater wart godnego upamiętnienia. Propozycję tego patronatu przedstawię radnym Rady Miasta – informuje prezydent Pokora. Koszt budowy nowej drogi szacuje się na 8 mln zł, z czego 7,6 mln zł miasto pozyskało z budżetu centralnego. Termin składania ofert w przetargu na wykonawcę mija 25 marca 2022 r. Firma, która zostanie wyłoniona w postępowaniu, będzie musiała zrealizować prace w ciągu 20 miesięcy od podpisania umowy. Pomysł, by zbudować nową ulicę, która będzie przedłużeniem Złotnickiego pojawił się już kilkanaście lat temu. Wrócono do niego w 2014 roku, kiedy spaliła się kamienica przy ul. Kościelnej. Stwierdzono wówczas, że nie opłaci się remontować, bo jest w takim stanie, że to zbyt drogie przedsięwzięcie. Kamienicę z przybudówką i inne budynki na podwórzu rozebrano i pomyślano o tym, jakie uwolnienie tej działki od budynków daje możliwości do wybudowania nowej ulicy. Za kadencji prezydenta Piotra Niedźwieckiego zrobiono rozeznanie i twierdzono, że na trasie planowanej drogi nie ma więcej podobnych budowli, więc ulica mogłaby powstać. Jej potrzebę motywowano kilkoma sprawami. Jako pierwszą wskazywano nowe możliwości rozbudowy samego centrum, z nowymi obiektami handlowymi i budynkami usługowymi. Jako kolejny argument „za” uznano, że stworzenie tej ulicy rozładuje ruch samochodowy w centrum, co jest istotne w godzinach szczytu oraz w targowe piątki, gdy na ul. Kościelnej tworzą się korki. Pomysł zrobienia nowej ulicy został jednak odłożony ad acta. Teraz do tego wrócono. W 2019 roku wykonana została dokumentacja projektowa nowej ulicy. Zarezerwowano na ten cel w tegorocznym budżecie miasta 100 tys.zł.

KaMi S