Policjanci z KPP w Sieradzu zatrzymali 35-letniego mieszkańca tego miasta, podejrzanego o kradzież pieniędzy oraz karty bankomatowej na szkodę swojej znajomej. Mężczyzna jedenaście razy włamał się na jej konto dokonując zakupów na kwotę 1800 złotych. Za dokonane przestępstwa grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Sieradzka policja otrzymała zgłoszenie od 38-letnej mieszkanki Sieradza o kradzieży kilku tysięcy złotych oraz karty bankomatowej. Kobieta zeznała, że zarówno gotówkę jak i kartę przechowywała w swoim mieszkaniu. Początkowo utratę karty zgłosiła w banku. Tam dowiedziała się, że od kilku dni ktoś dokonał za jej pomocą jedenaście operacji płatniczych. Jej konto zostało uszczuplone o 1800 złotych. Ustalenia policjantów pracujących nad sprawą wskazywały, że związek z tym przestępstwem może mieć 35-letni sieradzanin, który ze swoją partnerką często odwiedzał pokrzywdzoną. 18 marca kryminalni pojechali do miejsca zamieszkania znajomej typowanego mężczyzny. Zastali tam 35-latka, kompletnie zaskoczonego wizytą funkcjonariuszy. Podejrzenia policjantów potwierdziły się. Mężczyzna przyznał, że posługiwał się kartą bankomatową pokrzywdzonej. Twierdził jednak, że kartę tę znalazł. Wyjaśnił, że wykonał kilkanaście transakcji, płacąc nią za zakupy alkoholu, produktów spożywczych i odzieży w sklepach na terenie Sieradza. Mężczyzna został zatrzymany, po czym trafił do policyjnej celi. Podejrzany usłyszał łącznie trzynaście zarzutów. Odpowie za kradzież karty i pieniędzy oraz włamania na konto bankowe. 35-latek był wcześniej notowany przez policję. Za dokonane przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

asp.sztab. Agnieszka Kulawiecka
Oficer Prasowy KPP w Sieradzu