Zmarł 35-letni łaskowianin potrącony przez pociąg! Samobójstwo czy nieszczęśliwy wypadek?
Policja z Łasku wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło w czwartkowy poranek, 20 bm. przed godz. 6. Tuż przed stacją kolejową Łask-Kolumna. Poza wyznaczonym przejściem dla pieszych, na wysokości ulicy Torowej, około 200 metrów przed samą stacją pociąg relacji Sieradz - Łódź Kaliska potrącił mężczyznę, który wtargnął na tory tuż przed jadącym tamtędy składem.
Maszynista nie był w stanie wyhamować, mężczyzna dostał się pod koła. Został odrzucony przez pociąg na międzytorze. Ratowania, jak się później okazało 35-latka z Łasku, podjął się jeden z podróżnych oraz strażacy. Reanimacja podjęta wkrótce przez zespół ratowniczy okazała się nieskuteczna. Kilka minut po godz. 6 stwierdził zgon mężczyzny.
Prokurator zabezpieczył monitoring z kabiny maszynisty. Nie wiadomo na razie, czy był to nieszczęśliwy wypadek podczas przejścia mężczyzny przez oblodzone rankiem tory, czy też desperacka próba samobójcza? Maszynista został przebadany na okoliczność zawartości alkoholu w organizmie. Był trzeźwy. Czy trzeźwy był 35-latek? Wykaże zlecona przez prokuratora sekcja zwłok. Policja bada także, dlaczego mężczyzna znalazł się rankiem w okolicach torowiska oraz czy nie miał problemów, które ewentualnie mogłyby go skłonić do odebrania sobie życia w tak desperacki sposób.
Leon