Że też wyszły z tego cało!
Są kierowcy, którzy nie pamiętają o tym, że jest zima, a jak jest zima, to jest ślisko. Tak było w przypadku pewnej kobiety, której samochód posiadał zimowe opony, ale ona była zupełnie letnio nastawiona do drogi po której jechała. No i cóż, doprowadziła do ,,malowniczej'' stłuczki, z której trochę cudem wyszła cało.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie wyjaśnili okoliczności kolizji drogowej do którego doszło wczoraj na drodze relacji Osiek – Węglewice. Zdarzenie wyglądał bardzo groźnie. Tuż przed godziną 22 po tej drodze w powiecie wieruszowskim jechała samochodem marki Peugeotem 31 – letnia mieszkanka tego powiatu. Jechała tak beztrosko, że nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze, straciła panowanie nad pojazdem. Mało tego, na wiadukcie wypadła z drogi do rzeki Struga Węglewska. I w zasadzie nic się jej nie stało. Mniej szczęścia miała pasażerka auta, która z ogólnymi potłuczeniami i podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafiła do szpitala. Samochód został prawie całkowicie zniszczony.
Kierująca peugeotem w chwili tej kolizji była trzeźwa. Została ukarana mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
(opr. KJB)
foto: tugazeta.pl