Wczoraj Szpital Wojewódzki im. kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sieradzu, jako jeden z 72 tak zwanych szpitali węzłowych w kraju, rozpoczął szczepienie pracowników służby zdrowia powiatu sieradzkiego.

Jako pierwszy spośród około tysiąca tych pracowników zaszczepił się Marek Neuberg, zastępca dyrektor szpitala wojewódzkiego ds. medycznych. Około godz. 13.15 przyjął pierwszą dawkę ze 150 przysłanych 29 grudnia do tego szpitala.
- Szczepienia personelu medycznego w powiecie planujemy wykonać w czasie trzech tygodni. Mamy tysiąc osób do zaszczepienia. To jest naprawdę trudne wyzwanie logistyczne - przyznał dr Marek Neuberg. Dlatego w najbliższych dniach w sieradzkim szpitalu otwarte zostaną trzy kolejne punkty szczepień. Przysłaną wczoraj partię dawek trzeba było podać w ciągu 120 godzin. W takim czasie należy wykorzystać szczepionkę po rozmrożeniu.
- Najpierw otrzymują szczepionkę pracownicy szpitala przy ul. Armii Krajowej. W następnej kolejności zaszczepieni zostaną pracownicy Centrum Psychiatrycznego w Warcie oraz oddziałów w starym szpitalu i w Rafałówce. W pierwszej kolejności chętni do tego zabiegu, a to to co najmniej 30 procent zatrudnionych - poinformował media dyrektor szpitala wojewódzkiego w Sieradzu, Janusz Atłachowicz.
4 stycznia do sieradzkiego szpitala trafi kolejnych 300 dawek preparatu przeciwko COVID-19. W dalszej kolejności, po 15 stycznia rozpoczną się szczepienia nauczycieli, a także pracowników innych służb państwowych i samorządowych oraz seniorów powyżej 65 roku życia.

(opr. KJB)