Złoczewska podstawówka szykuje się do 50. urodzin z Kopernikiem w roli głównej
Zespół Szkolno-Przedszkolny im. Mikołaja Kopernika w Złoczewie szykuje się do jubileuszu 50-lecia. Ale chodzi dokładnie o pięć dekad w obecnej siedzibie. Szkoła ma bowiem tradycje przedwojenne, a po II wojnie światowej mieściła się w budynku przy ulicy Sieradzkiej. Ten jednak "pękał w szwach" i jak przypomina obecna dyrektor placówki, Anna Jagieła, na początku lat siedemdziesiątych XX wieku nową siedzibę szkoła znalazła przy ulicy Burzenińskiej. I wciąż tam mieści.
Uroczystości jubileuszowe zaplanowano na cztery dni. Rozpoczną się 11 października. Będzie to dzień patrona szkoły - Dzień Kopernika pod hasłem "Kopernik na sportowo". Uczniowie będą się mogli poczuć jak pierwsi, którzy zaczynali naukę przy Burzenińskiej. Poznają zabawy swoich dziadków jak m.in. gry w klasy, "grę w chłopkę", czy w dwa ognie. 12 października zaplanowano konkursy międzyklasowe o Mikołaju Koperniku oraz rozstrzygnięcie wcześniej ogłoszonych. 13 października do Złoczewa zjedzie Centrum Nauki Kopernik. Będą pokazy dla uczniów. Będzie też część kulinarna pod hasłem "Kopernik od kuchni", a uczniowie nauczą się piec "Koperniki", czyli po prostu pierniki. Na 14 października zaplanowano pasowanie pierwszaków oraz cykl spotkań "Asy z naszej klasy". Jak zapowiada Anna Jagieła, mury szkoły odwiedzą jej absolwenci, znani nie tylko w regionie, ale i w kraju. Będą to lekarze, malarze oraz Dominik Drzyzga, obecny burmistrz Złoczewa. Na tę okazję szkoła przygotowuje specjalną publikację prezentującą jej historię. Podczas jubileuszu uczniom i gościom zostaną zaprezentowane przedmioty, jakie kilka dni temu znaleziono w odkopanej 'kapsułę czasu'. Zawierała przedmioty codziennego użytku, przybory szkolne, czasopisma i prace plastyczne uczniów z pierwszej połowy lat 70-ych XX wieku. Uczniowie wielu klas przygotowali wówczas wszystko pod opieką pani Aliny Kaczmarek w ramach zajęć koła geograficznego. Pisali listy "Do przyjaciół z przyszłości". Najlepszy z listów znalazł się w kapsule, wraz z kartkami i pozdrowieniami. Przygotowano wówczas wielką skrzynię z dykty, ale w ostatniej chwili zdecydowano o umieszczeniu 'skarbu' w worku foliowym, który włożono do wielkiego garnka.
Wydarzenie przypomniano niedawno w czasie rozmów o zbliżającym się 50-leciu złoczewskiej szkoły. Pomimo wielu wątpliwości i zatartych wspomnień akcja odkrycia "kapsuły" zakończyła się sukcesem. Niestety, nie przetrwały listy i życzenia, ponieważ były pisane 'wiecznym piórem' - atrament został zmyty przez wodę, która gromadziła się przez dekady w garnku. Osoby, dzięki wspomnieniom których udało się zlokalizować kapsułę to: Mariusz Dobiecki, Tomasz Bartosik, Jacek Wojnarowski, Aldona Hetman Steenfat, Marek Zwierzak.
Uczniowie ze złoczewskiej podstawówki przygotowują już przedmioty, jakie trafią do "nowej kapsuły czasu A.D. 2021". Ma zostać zakopana w ostatni dzień jubileuszu na terenie przyszkolnego wrzosowiska. W ocaleniu i zabezpieczeniu artefaktów sprzed półwiecza pomaga szkole Muzeum Okręgowe w Sieradzu. Dyrekcja szkoły szuka też absolwentów, których prace i zeszyty trafiły do zakopanego wówczas garnka. Można się kontaktować bezpośrednio ze szkołą (https://spzloczew.edupage.org/?) lub przez jej profil na FB ( https://www.facebook.com/search/top/?q=Zesp%C3%B3%C5%82%20Szkolno-Przedszkolny%20w%20Z%C5%82oczewie).
KaMi S
FOTO: Artefakty z kapsuły czasu z lat 70. XX wieku,
Fot. Zespół Szkolno-Przedszkolny w Złoczewie/FB