Policjanci zatrzymali 50-latka, który kradł markowe perfumy w sieradzkich galeriach handlowych. Jego łupem padło mienie o łącznej wartości prawie 2700 złotych. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Trafił już za kratki. Za kradzieże dokonane w warunkach recydywy grozi mu kolejna kara - nawet do 7,5 roku więzienia.

Sieradzcy kryminalni uzyskali informacje, że w marcu tego roku doszło do kilku kradzieży markowych perfum w drogeriach galerii handlowych. Podejrzewali, że związek z tymi przestępstwami może mieć 50-letmi sieradzanin. Zbierali więc i analizowali dowody, w tym również zapisy sklepowych monitoringów. Kamery zarejestrowały bowiem, jak mężczyzna podchodził do z regału z perfumami, brał kilka flakonów i chował je pod kurtką. Następnie przekraczał linię kas nie płacąc za towar. Jego łupem za każdym razem padały markowe perfumy, a łączna wartość skradzionego mienia wyniosła prawie 2700 złotych. Pomogło dobre rozpoznanie środowiska przestępczego oraz współpraca z personelem sklepów. Te działania doprowadziły do ustalenia tożsamości sprawcy. Był to 50-letni sieradzanin karany wcześniej za podobne przestępstwa.
4 kwietnia policjanci zatrzymali wytypowanego mężczyznę na terenie Sieradza. Był on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. 50-latek trafił do policyjnej celi. Usłyszał on zarzuty trzech kradzieży. Za te przestępstwa popełnione w warunkach recydywy grozi mu kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności. Podejrzany został już przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbywać będzie zasądzoną karę.

asp.sztab. Agnieszka Kulawiecka
Oficer Prasowy KPP w Sieradzu